18 maja 2020, 19:08
Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?
- wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.
- wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.
- wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.
moja wyspa myśli
Ja się nie boję tego, że kraj wywróci się do góry nogami i zaczną mówić nam co oglądać, i czego słuchać. Nawet jeśli odetną dopływ internetu to mam w mojej pokaźnej bibliotece tyle filmów i muzyki, że starczy na wiele lat a nawet do końca życia. Czego się boję to tego, że córka nigdy nie będzie w pełni samodzielna, wyniszczona przez psychotropy i bezmyślnych lekarzy. Że nie założy rodziny i nie poczuje się bezpieczna, i szczęśliwa. Boję się czy podołam opiece nad moimi, coraz starszymi i schorowanymi rodzicami. Czy wystarczy mi sił aby przyglądać się temu jak odchodzą. Boję się również, że lata zim w związku uczynią ze mnie nieczułą, zgorzkniałą osobę. I boję się umierania nie śmierci.
Nigdy nie byłam wojowniczką i nigdy nie będę. No cóż, może takie jak ja też są potrzebne na tym świecie.
Nie wiem kto i dlaczego odkrył jego właściwości. Nie mam pojęcia od czego się zaczęło. Jednak gdy pierwsi „oczyszczeni” zaczęli opowiadać o niezwykłej mocy krzyku, między ludźmi zapanowało dziwne podekscytowanie, w oczekiwaniu na zmiany, których nie do końca byli świadomi. Plotki jednak przybierały na sile i już wkrótce trudno było odróżnić prawdę od fikcji.
Podobno zamykano wybranych w szklanych kapsułach a krzyk jaki wydobywał się z ich ust, wprawdzie był dla innych niesłyszalny, ale mogli zaobserwować dziwne zjawiska podczas jego trwania.
Jedni opowiadali o kolorowej mgle, która wypełniała środek kapsuły, inni o czarnym deszczu oklejającym wnętrze jak smoła. Niestety doniesienia o śmiertelnych wypadkach powtarzały się i już nikt nie był pewny, że zabiegi te są bezpieczne.
Początkowo testy były dobrowolne, jednak gdy zabrakło kandydatów, rząd narzucił obowiązkowe poddanie się „oczyszczaniu”. Ci którzy wracali, byli innymi ludźmi. Pełnymi życia, energii i sił. Dla tych, którzy nie przetrwali próby, wykopano zbiorowy grób.
Mój nr to 1119. Cokolwiek się wydarzy, będę wolna...
Co z tego że ktoś zna sześć języków
jeśli w żadnym nie potrafi słuchać
Andrzej Niewinny Dobrowolski
Szczęśliwe domowe środowisko
to zbiorowa samotność kilku wybranych dusz
Georges Duhamel
Niewielka to miłość w której brak przyjaźni
koleżeńskości, interesów społecznych
Mikołaj Ostrowski
W śmiechu jest klucz którym jesteśmy w stanie
rozszyfrować całego człowieka
Thomas Carlyle
Człowiek myślący nie zużywa nigdy więcej światła
chleba i myśli niż trzeba
Bertold Brecht
Trudniej czasem dotrzymać słowa
niż kroku
tylko w miłości kompletne zero
może być dla kogoś wszystkim
tylko dziecko kochamy za to że jest
człowieka dorosłego za to kim jest
w bagnie zawsze zgubi cię zbyteczna
szamotanina
w chwili gdy umiera w nas dziecko
zaczyna się starość
w ciepłym klimacie najłatwiej
wyrastają zimni dranie
w grupie nawet bać się raźniej
w polityce nic nie dzieje się bez przyczyny
ale często - bez skutku
Krzyżówką jesteś
trudno cię rozwiązać
trzeba kombinować
i myśl z myślą wiązać
mógłby mnie w tym trudzie
biały świt zastać
a w końcu i tak
nie odgadnę hasła
/2016/