Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Kategoria

Wiersze, strona 8


CHOĆ TROCHĘ
13 maja 2020, 14:30

W poświacie złudzeń

każdy krok

wydłuża mnie o szyję

rozprasza cudnie

mgłę i mrok

znów cieszę się że żyję

 

iluzji podstęp

lepkość snu

ma dostęp prawie wszędzie

gdy powiem kocham

teraz tu

czy to cię choć obejdzie 

NIEOCZEKIWANA W TRZECH ODSŁONACH
11 maja 2020, 11:59

Nie wiedziałeś co dzień przyniesie
choć powietrze drżało napięciem
ciepły wieczór przyjemna jesień
u znajomych małe przyjęcie

to spotkanie zwykłe po latach
gwar dyskusji muzyka tańce
na minionych oparte czasach
niczym ramię na twej wybrance

podmuch nagłym dreszczem cię dotknął
drzwi otwarte tego przyczyną
mimowolnie spojrzałeś w okno
i zderzyłeś się wzrokiem z dziewczyną

nagle usta zgubiły słowa
i doznała myśl oświecenia
gdy zaczęła suknię prostować
z niewidzialnych fałd zagniecenia

 

*****

 

Ten pierwszy taniec jak porażenie
bałeś się wziąć ją w objęcia
starałeś ukryć to dłoni drżenie
nie miała o tym pojęcia

muzyka niosła kołyskę dźwięków
do twarzy twarz swą zbliżyłeś
poczułeś błogość bez cienia lęku
bo ważne że z nią tańczyłeś

suknia do taktu muskała łydki
bosko pachniały jej włosy
nagle wokoło zabrakło wszystkich
ucichły też gwaru głosy

opuszki palców onieśmielone
gdzieś między jej łopatkami
ciała instynktem siebie spragnione
świat cały został za drzwiami

 

*****

 

Półmrok ona przy oknie
papieros ćmił swobodnie
z ramion szal opadł nagle
poczułeś suchość w gardle

widok kształtów kobiecych
oszołomił podniecił
niecierpliwy głód dłoni
zamierzałeś poskromić

aksamitem jej skóry
znów i znów po raz wtóry
zanurzałeś się chętnie
uwodziła ponętnie

oddechami spleceni
oderwani od ziemi
lecz za marzeń spełnienie
weźmie najwyższą cenę

 

Na podstawie mojego opowiadania "Piękna 2"

TRZY letnie SNY
09 maja 2020, 12:41

EMOCJONALNIE
02 maja 2020, 15:40

Drapieżne zmysły
pustki kaniony
walecznym krokiem
w jestestwa strony

wchodzą odważnie
na bój gotowe
tak niepokojąc
serce i głowę

są drżeniem dłoni
łzami spływają
zmęczony umysł
wnet opuszczają

NIBY NIC TAKIEGO
02 maja 2020, 15:36

Słońce w mojej kuchni
moc kleksów rozrzuca
żółcień i pomarańcz
że aż zachwyt budzi

niby nic takiego
a zajączek kica
aby coś przypomnieć
tak bardzo się trudzi

niby nic takiego
ale późny wieczór
i jego promienie
jak czegoś zapowiedź

może ciut przesadzam
jednak siła przeczuć
tak chcąco niechcący
skupia się na tobie

W RYTMIE BLUE
02 maja 2020, 15:32

W czasach niepokoju
chaosu i burz
gdy łzy w oczach znowu
kołysz mnie i blues

gdy cisza uwiera
gdy brakuje słów
proszę tutaj teraz
kołysz mnie i blues

gdy przed pożądaniem
nie bronię się już
kołysz mnie kochanie
kołysz mnie i blues

 

DAREMNIE
23 kwietnia 2020, 11:25

Serce serce szalone

ach powiedz mi co się dzieje

gubisz się strasznie bo szukasz

tego co nie istnieje

 

serce serce uparte

miękniesz pod byle piosenką

spalasz się niepotrzebnie

dla czegoś co masz pod ręką

POWIEDZ
23 kwietnia 2020, 11:20

Kto zapala gwiazdy

a potem je gasi

gdy noc łaknie światła

i do nich się łasi

 

kto pozwala słońcu

żarem palić ziemię

gdy spragnione wody

każde ludzkie plemię

 

kto umacnia wiarę

w uczuć swoich głębię

potem je odgania

jak szare gołębie

 

kto krzyk każe zdusić

trzymać żal w ukryciu

miłość na mnie czeka

ale nie w tym życiu