Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

w TAKI CZAS


14 lutego 2021, 10:39

Akurat dziś powinnam czuć się co najmniej dobrze a nie czuję się wcale. Wszystko jest nie takie jakim chciałabym żeby było. Bo powiedzieć, że powinno by być to zbyt wiele. W końcu kim jestem żeby mówić losowi co ma robić a czego nie...

Tak wiem, użalanie się nad sobą to ostatnia rzecz, której mi dziś trzeba ale paradoksalnie trzeba mi trochę popłakać nad sobą więc to robię. 

Miło byłoby w opatrunku na żale i smutki dostać ciepło kochających ramion lub co najmniej czułe słowo pełne pocieszającego ukojenia a nie suche zwykłe - spoko, w porzo... Ech. Chyba chcę zbyt wiele i potem jest jak jest czyli tak jak zawsze.

Na te wszystkie cholerne, niekończące się problemy, na ten chory świat najlepszym lekarstwem jest miłość. Tylko jej jak na lekarstwo czasem zbyt mało żeby uleczyć zmęczone rozczarowaniami serce, uciszyć zlękniony rozum i natchnąć duszę wielkim chceniem...

A ja czuję jak starość depcze mi po piętach jak czas tyka z tyłu głowy i przypomina mi, że już bliżej niż dalej... I jeszcze przede mną tyle nieprzyjemnych zdarzeń, o których boję się myśleć. 

Póki co wyleję wszystko to co się we mnie nazbierało i może przyjdzie upragniona ulga...

Wesołych Walentynek

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz