Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

PIĘKNA 7


08 listopada 2020, 12:16

Rozglądał się wokół nerwowo. Las wydawał się otwierać zapraszająco, obiecując bezpieczny schron dla jego tajemnic. Chciał przyspieszyć ale worek i łopata utrudniały marsz. Zmęczony oraz zły podniósł pakunek z ziemi i zarzucił na ramię. Przez rozdarcie wypadła kobieca ręka i w rytm kroków zabawnie podrygiwała.
Zatrzymał się w miejscu, które uważał za najlepsze do tego co zamierzał zrobić. Uwolnił plecy od balastu a ten szeleszcząc opadł na trawę.
Rozdarł worek i przez chwilę przyglądał się pięknej twarzy. Czarne kosmyki przykrywały sińce na policzkach. Rozchylone usta wydawały się zapraszać do pocałunku.

- Dziwka! Syknął przez zaciśnięte zęby – Dlaczego to zrobiłaś...

Ukrył twarz w dłoniach i rozpłakał głośno. Po chwili otarł rękawem oczy i ze złością wbił łopatę w ziemię. Pracował w pocie czoła pełen zapału. Dźwięk rozkopywanej ziemi zagłuszył coś co z pewnością by go zaniepokoiło gdyby tylko chciał to usłyszeć... Gdy poczuł na sobie jej ciężar było za późno.
Martwe oczy patrzyły przed siebie a szczupłe dłonie paznokciami boleśnie i głęboko rozdrapywały mu twarz. Krzyknął przeraźliwie gdy z policzka krew zaczęła spływać na koszulę. Chciał uciec ale nogi odmówiły posłuszeństwa. Pokonany runął na ziemię. Oszołomiony i bezwolny po raz ostatni pozwolił na dotyk jej dłoni...

 

/2018/

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz